Skip to main content

Wtorek, okres Narodzenia Pańskiego, Rok A, I - Rozważania

Ważne, by odkryć, że to co zwykłe bywa zazwyczaj najtrudniejsze ...
Dziś to Jan Chrzciciel - natchniony Duchem Bożym - daje piękne świadectwo o Jezusie.
Czy zastanowiłeś / zastanowiłaś się kiedykolwiek, dlaczego z takim trudem przychodzi ci czasami powiedzieć coś dobrego o drugim człowieku, a o kimś bliskim w szczególności? To niby "bułka z masłem", ale w takim razie dlaczego w to trzeba wkładać aż tyle wysiłku?! Łatwe i zarazem trudne. I nie wiem, jak ty, ale ja czasami tak mam, ze z nieukrywanym podziwem patrzę na ludzi (lub ich słucham), którzy czynią to bez trudu, prosto, normalnie, nie czekając na lepszą okazję, albo gdy nikogo nie będzie w pobliżu...
Czasami nazwam to sztuką mówienia dobrze.
O tym uczy nas Duch Św. przez słowo Boże. Co więcej, słowami i postawą Jana Chrzciciela przeprowadza z nami terapię sztuki dobrego mówienia o bliźnim... Spróbuj jeszcze raz przeczytać Ewangelię.
Jeżeli odkryjemy, że jesteśmy dziećmi Jedynego Ojca (a św. Jan Ew. mówi o Nim: "Bóg jest miłością" [1 J 4, 8]), to walka o pierwszeństwo nie ma sensu. Każdy z nas jest na swój sposób inny. Wbrew pozorom inność nie wynika ani z płci, ani z funkcji społecznych, ani nawet z wykształcenia, ani z koloru skóry, kultury czy języka... A już na pewno nie powinno jej stanowić bogactwo, powodzenie czy numer na liście najbardziej lubianych, oglądanych, czytanych itp. Zasadnicza przyczyną naszej inności jest Ten, który powołał nas od istnienia, podzielił się darem życia, obdarzył nas cechami tak powszechnymi dla rasy ludzkiej a tak innymi dla każdej osoby. Nasz inność to dowód na wszechmoc i geniusz Boga, naszego Ojca, a nie powód do - jawnej lub ukrytej - nienawiści.
Nie krępuj się! Poproś Ducha Św. o pomoc dla siebie, o prowadzenie w trudnej sztuce dobrego mówienia o bliźnich...